niedziela, 9 października 2011

Cluj pierwsze starcie

Mam nadzieję, że spodobają się Wam moje sucharskie podpisy. Zdjęcia, które jawią się przed Waszymi 
oczyma to efekt pierwszej pieszej samotnej przechadzki po Cluj - Napoca. Więcej mi się nie chciało wrzucać, ale może później mi się udo powiększyć tą, jakże zacną galerije. Acha tego dnia zgubiłem się i drogę, którą     powinienem przemierzyć w niespełna 5 min pokonywałem przez ponad godzinę. Kurcze nie wiem dlaczego te zdjęcia tak koślawo się ustawiają, ale nie chce mi się szukać co jest źle, więc przepraszam wszystkich estetów i kto nie chce ten nie musi.:)
prawie jak w Rzymie, a przynajmniej Ci pod zwierzem jakby znajomi


no z takim koniem to nikt mu nie podskoczy

niezły klimat, żeby posiedzieć, zapraszam

pytania egzystencjalne na każdym kroku
witajcie slamsy i meliny


prawie jak Wenecja, ale przecież mnie tam nie było



niezły kawał modernizmu

pociesza mnie, że nie tylko ja zostałem zagubiony

1 komentarz:

  1. Łukasz rewelacja! bardzo mi się podoba Twój blog i czekam na więcej!pozdro!Magda

    OdpowiedzUsuń